Trudno wrócić do blogowania po wielu długich dniach leniuchowania :) Ale jest nowy rok, nowe postanowienia i trzeba brać się do pracy! Ja postanowiłam być przede wszystkim bardziej systematyczna, nie tylko w umieszczaniu postów, ale w innych kwestiach też... Trzymajcie kciuki! :)
A dziś na dobry początek, śliczne mieszkanie ze Szwecji (oni to pożyją! :p)
5 komentarzy:
O to tak jak ja, systematyczność jest najsłabszym ogniwem w moim postępowaniu w każdej dziedzinie:))No może poza higieną;)
Chciałam Ci powiedzieć, że zaraziłaś mnie tymi kolorami, poduszkami...do mojego dwukolorowego domu wprowadzam zamieszanie:)))
Dzisiaj znowu kapitalne mieszkanie.
Alvhem - bo chyba stamtąd pochodzą zdjęcia- faktycznie robi mieszkaniowe perełki. Jeśli chodzi o lampę z pierwszego zdjęcia, to od niedawna w Ikei można ją kupić także w mniejszym rozmiarze. Tak więc mieszkańcy blokowych lokali będą mogli sobie pozwolić na fajne wzornictwo, dostosowane do małych mieszkań.
energetyczne plamy kolorów na białym, czystym tle- za to uwielbiam skandynawski dizajn..:)
pozdrowienia i trzymam kciuki za systematyczność;)
Just
Love swedish style!
Ciao
Aina
Ja też uwielbiam szwedzki styl. Masz rację, oni to sobie żyją ;-) Ale można się od nich uczyć, inspirować. Rozwiązania Stadshem nie są zazwyczaj nieosiągalne i bardzo kosztowne.
Prześlij komentarz