Święta to czas kiedy powinniśmy się cieszyć wspólnie spędzonym czasem, gotowaniem, wycinaniem ozdób choinkowych itp, a nie bieganiem po centrach handlowych w poszukiwaniu prezentów.
Poza tym, jestem w tym wieku, że nie potrzebuję kolejnej pary skarpetek, a książkę mogę kupić sobie sama, tak naprawdę do szczęścia wystarczy mi tylko zapach domowego ciasta i smak zupy grzybowej...
Ale dla tych, którzy zostawili zakupy na ostatnią chwilę, mam kilka propozycji...:)
Zestaw kubek + herbata + ciasteczka w pięknym metalowym pudełku :)
Zestaw do grzanego wina
Książka o wnętrzach
Filiżanki do espresso IItalla
Świeca zapachowa
3 komentarze:
fajne pomysły - zwłaszcza 1 mi się podoba :)
wesołych i pozdrawiam :)
Byziak -jak miło Cie widzieć :)
A co do prezentów. Ja w tym roku wzięłam się za nie wcześniej, są przemyślane i mam nadzieje, że spodobają się obdarowanym. Myślę, że dziwnie byłoby pozbawić się przyjemności obdarowywania innych w ten magiczny czas.
Ale to że nie będziemy sobie kupować prezentów, nie znaczy zupełnie że nikomu ich nie kupimy, po pierwsze w rodzinie są dzieci, których nie można pozbawić tej przyjemności. A zamiast kupować prezenty dorosłym mamy zamiar wspomagać np domy dziecka :)
Pozdrawiam świątecznie!
Prześlij komentarz