piątek, 10 kwietnia 2009

Tkaniny

Skoro już pokazałam Wam swój fotel, to przy okazji pokażę od razu tkaniny które wybrałam na obicie fotela. Chcę coś prostego, wzorzystego i skandynawskiego ;]




Ikea



Ikea



Ikea



Marimekko

5 komentarzy:

Renata pisze...

Ja się zakochałam marimeko, ceny niestety zaporowe :-(
Na fotel jednak dałabym tę pierwszą ikeową, poza tym one są dobrej jakości i mogą spokojnie uchodzić za obiciowe. Nie wiem jak jest z marimeko, choć też wydają sie solidne.
Pozdrawiam świątecznie

Anonimowy pisze...

Mam poszewki na poduszki z tkaniny z Ikei i nie wiem, czy nadają się na obicie. Obawiam się, że mogą się rozciągać.
Poza tym strasznie się gniotą, chociaż wydają się sztywne.

Madalogo pisze...

Buu to mnie zasmuciłaś... W takim razie muszę szukać dalej.

kafka pisze...

hmm, zalezy ile kosztuje obicie fotela. bo ceny tkanin z ikei sa tak niskie, ze nawet jesli za 2 lata mialoby sie przetrzec to mysle, ze i tak warto obic nimi. ja mam kanape z ikei z takim obiciem zdejmowanym do prania i jest niezniszczalne.
tez planuje ja obic na nowo, ale mi z kolei podobaja sie angielskie kratki i welna:) jak np. colefax & fowler. ale tkaniny marimekko tez sa super, moze zmienie zdanie:)

Madalogo pisze...

Właśnie, trochę mi szkoda wydawać dużo pieniędzy na obicie które i tak, prędzej czy później się zniszczy. A mam dobre doświadczenia z tkaninami z ikei, mam kanapę ze zdejmowanym pokryciem, które powinno się prać tylko w pralni chemicznej ale ja już od 2 lat piorę je w pralce (delikatne pranie) i tkanina się wcale nie niszczy...