Jeszcze nie było tak, żebym weszła do Red Onion i nic nie kupiła. Prawie wszystko mi się podoba i woła "kup mnie!!!". A wczoraj wieczorem to już był jakiś totalny spontan! Kupilśmy wieszak Eamesa, krzesło Eamesa i słoiki ceramiczne Typhoon. Oczywiście nie powiem ile wydaliśmy, poprostu przez kilka miesięcy nie będziemy jeść ;] Zdjęcia moich nowych skarbów poniżej, a fotki krzesła będą niestety poźniej, bo dowiozą go dopiero w poniedziałek...:(
3 komentarze:
o mamo! faktycznie zaszaleliście :D
ja chcę RARa, ale to musiałabym przez rok nie jeść;)
hehe, to pisałam ja;)
;p Stwierdziliśmy że raz się żyje! No i dostaliśmy upust 3% ;))))
Prześlij komentarz