Dziś rano byłam w Blue City i zajrzałam na chwilę do sklepu Kuchni Tv. Miałam tam nie wchodzić, bo wiem że zazwyczaj kończy się jakąś nową miłością do kubeczka, garnka, tacki...Ale coś mnie podkusiło i poszłam. Oczywiście scenariusz był ten sam, już przy wejściu czekała "ta nowa" miłość. Zestaw ceramiki Emile Henry- mnóstwo kolorów i kształtów, od kubeczków, poprzez naczynia żaroodporne, po tażiny. Dosłownie wszystko i w całkiem przyzwoitej cenie. Niestety nic nie kupiłam, muszę nauczyć się sobię odmawiać, bo i tak za dużo mam już naczyń. Ale smutek pozostał.
Tu strona emile henry
poniedziałek, 19 stycznia 2009
sobota, 17 stycznia 2009
Okap
niedziela, 11 stycznia 2009
Plany plany...
cDawno nic nie pisałam, ale jakoś zupełnie nie miałam na nic czasu. Sesja zbliża się wielkimi krokami, a do tego jeszcze wykańczam kuchnię (wreszcie będzie okap!). Niedługo wrzucę nowe zdjęcia, ale to jeszcze trochę. Ostatnio też sporo rozmyślałam o mojej sypialni, wiem że jeszcze sporo jej brakuje. Z drugiej strony, cieszę się że nie urządziłam jej od razu, że ten proces jest długotrwały, bo dzięki temu mogę sobię naprawdę wszystko lepiej przemyśleć i zaplanować.
I tak jest właśnie z tapetą, od dawna mi się podobała, ale miałam milion innych pomysłów. Ale teraz, gdy trafiłam na kilka zdjęć w internecie poprostu się zakochałam...
Tapeta jest marki Cole & Son, jest piękna, prosta i trochę w skandynawskim klimacie
I tak jest właśnie z tapetą, od dawna mi się podobała, ale miałam milion innych pomysłów. Ale teraz, gdy trafiłam na kilka zdjęć w internecie poprostu się zakochałam...
Tapeta jest marki Cole & Son, jest piękna, prosta i trochę w skandynawskim klimacie
Subskrybuj:
Posty (Atom)